MTB Trilogy
MTB Trilogy
To etapówka rozgrywana w okolicy miasteczka Teplice nad Metuji. Trasy wyścigu są wytyczone na pograniczu polsko-czeskim, w rejonie Brumovsko. Wyścig skłąda się z prologu i trzech dni ścigania właściwego. Prolog jest wprowadzeniem, nie ma wpływu na rozstawienie w dniach kolejnych, a nawet jeśli by miał, to przy dystansie ok 75km dziennie i średnio 10 odcinków specjalnych – nie ma to większego znaczenia. Stawka rozjeżdża się bardzo szybko (na dodatek startujących jest zwykle niewiele ponad 50szt).
W Polsce nie występują wyścigi etapowe z pomiarami czasu na odcinkach specjalnych. Dlatego warto wybrać się do naszych południowych sąsiadów właśnie na tą imprezę. Przyda się wcześniejsze przygotowanie fizyczne i mentalne, każdy z wykresów wizualizujących etapy trochę ryje bańkę. Do tego po każdej dojazdówce czeka na nas niebanalny OS. Pomimo dystansu z jakim przychodzi nam się zmierzyć, organizatorzy nie odpuszczają na OS’ach.
Trudność zjazdów jest porównywalna do tych, które można było spotkać na EMTB. Na szczęście na trasie jest sporo bufetów, ilość wożonego jedzenia można ograniczyć do kilku żeli i wody. Warto zadbać o to, by nie wozić zbędnego balastu. Oszczędzanie energii to klucz do sukcesu. Żarcie dostępne na bufetach jest nie do przerobienia, batony energetyczne, owoce, kanapki, pasta jajeczna, glukoza w tabletkach, piwo bezalkoholowe, o wodzie nie trzeba nawet wspominać. Dodatkowo pojawiają się też mechanicy, którzy pomagają usunąć usterki (jak to mechanicy).
Zapisy na tegoroczną edycję już trwają (http://www.mtbtrilogy.cz). Na liście jest już kilku Polaków, my też w tym roku się pojawimy. Satysfakcja po przejechaniu tego wyścigu jest nieporównywalna do ukończenia zawodów jednodniowych. Wysiłek z jakim trzeba się zmierzyć też, ale naprawdę warto. Te prawie 240km i 8400m deniwelacji zostaje w nogach i w głowie na długo.